Pułapki w umowach

Zostałem wprowadzony w błąd

Gdybym skutki podpisania umowy ocenił rozsądnie i nie działał pod wypływem błędu, to bez wątpienia nie  zawarłbym tej umowy. Tak mówi ktoś, kto jest przekonany, że zawarł umowę pod wpływem istotnego błędu. Jeżeli jego przekonanie okaże się słuszne i potrafi to udowodnić, to bez wątpienia ma szansę na uchylenie się od skutków swojego błędnego działania.

Zawarcie umowy dla pozoru

W praktyce zawodowej niejednokrotnie spotykam się z sytuacjami, w których okazuje się, że ktoś umówił się z drugą stroną inaczej, niżby to wynikało z treści spisanej przez nich umowy. Różnorodność przyczyn takiej ”kombinacji” jest nawet dla mnie często oszałamiająca. Najśmieszniej (albo najsmutniej) jest wtedy, kiedy dwie strony spisują umowę określonego rodzaju, a potem w sporze zgodnie przyznają, że ta umowa była dla pozoru, jednak już dalej nie dogadują się, co zamierzali pod pozorem tej umowy ukryć.

I jak w takiej sytuacji odpowiedzieć na pytanie, która umowa jest ważna?

Czy można zawrzeć umowę i o tym nie wiedzieć?

W tytule zadałem pytanie retoryczne, a potem się zorientowałem, że retoryka tego pytania nie jest jednak taka oczywista. Wydaje się bowiem, że skoro umowę zawieramy to o tym wiemy. Z drugiej jednak strony, znam przykłady procesów, w których uczestnicy nie zdawali sobie sprawy z tego, że zawarli umowę. Jeszcze więcej jest przykładów na to, że strony nie zdają sobie sprawy z zawarcia umowy określonego rodzaju lub też z tego, że pociąga ona za sobą określone prawa i obowiązki.